Takiego nagromadzenia strasznych zdarzeń jak w mojej ojczyźnie nie znajdzie chyba nikt w żadnym cywilizowanym kraju. W jakim cywilizowanym kraju tylko w jednej sprawie wiesza się strażnik który pilnował zabójcę Olewnika, wieszają się zabójcy Krzysztofa Olewnika - Franiewski (2007), Kościuk (2008), Pazik (2009) . Wszyscy powiesili się w celi aresztu bądź więzienia.
Prezes spółki lotniczej Ad Astra Executive Charter SA Dariusz Szpineta wykupił 14 dniową wycieczkę do Indii, żeby się tam....powiesić. Znajomi zapewniają że był w bardzo dobrym nastroju. Szpineta był ekspertem lotniczym który w mediach nie bał się mieć odmiennego zdania od oficjalnych tez.. Wskazywał przede wszystkim na oczywisty fałsz w przypisaniu lotowi Tu-154 charakteru cywilnego. Przeczyła temu, jego zdaniem, wojskowa załoga, samolot i litera M od angielskiego słowa „Military” w planie lotu. Kłamstwo to legło u podstaw całego sposobu prowadzenia śledztwa przez komisje obojgu państw. Te komisje w normalnych państwach nie miałyby prawa zajmować się lotem wojskowym.
23 grudnia 2009 roku powiesił się dyrektor generalny kancelarii premiera Tuska Grzegorz Michniewicz. Jego matka zeznała w prokuraturze że ostatnią służbową rozmowę odbył z szefem kancelarii premiera Tuska Tomaszem Arabskim. Powiedział jej, że.. "że odbył bardzo przykrą rozmowę z ministrem Arabskim [...] bał się, że zostanie zwolniony” .
19 sierpnia 2011 r. powiesił się wicepremier Andrzej Lepper. Przed śmiercią Lepper zdążył ujawnić red. Sakiewiczowi kto był źródłem przecieku w aferze gruntowej. Ujawnił że bał się o życie.
Inspektor NIK-u Michał Falzmann 16 lipca 1991 roku wystąpił do NBP o udostępnienie danych nt. obrotów i stanu FOZ-u. Tego samego dnia na polecenie prezesa NIK Falzmann został odsunięty od sprawy a 18 lipca już był martwy.
Czy ktoś słyszał by w oskarżanej o totalitaryzm Białorusi lub na Ukrainie miała miejsce podobna plaga zagadkowych śmierci. A przecież było ich wielokrotnie więcej. Wspomnę tylko szyfranta Zielonkę, ochroniarza Sobotki, szefa policji Marka Papałę, prezesa GUC Ireneusza Sekułę, ministera sportu Jacka Dębskiego, założyciela Ośrodka Studiów Wschodnich Mareka Karpa, prezesa NIK-u Mariana Pańko (szefa Falzmanna), szofera Pańki, tropiącego nieprawidłowości w Petrochemii Płock Darjusza Stolarskiego. Jakby pieczęcią podsumowującą tamte tragiczne zdarzenia była katastrofa smoleńska.
Antoni Macierewicz ujawnił, że podczas swojej rozmowy ze śp. prezydentem Lechem Kaczyńskim prezydent wyraził przekonanie że " ta mafia jest zdolna do wszystkiego".
Na forum Salonu 24 trwa dyskusja o potrzebie budowania drugiego obiegu, społeczeństwa równoległego... Tak, taka potrzeba jest niezbędnie potrzebna i bardzo pilna. Jest wiele spraw i zdarzeń o których trzeba przypominać, które należy badać i pilnować by nie były zapomniane. W przeciwnym razie utoniemy w morzu kłamstw. Niemniej należy również bronić wszelkich przyczółków wolnego słowa w "pierwszym" obiegu. Dlatego ważne że jest w nim Pospieszalski (choć tak późno), że mamy TV Trwam i inne media redemptorystów. Szkoda że na Salonie brak batalii o przyznanie multiplexu dla TV Trwam. To jest jedna z najważniejszych dziś spraw. Jeżeli nie będzie silnego drugiego obiegu informacyjnego to nawet najstraszniejsze wydarzenia jak choćby te opisane w pierwszej części notatki, spychane będą na margines zapomnienia.